4 grudnia francuski dziennik Le Monde jako pierwszy poinformował, że osiemnastoosobowa komisja etyki obrony Comedef (Comité d’éthique de la Défense), działająca przy ministerstwie sił zbrojnych zezwoliła na prowadzenie badań w zakresie zwiększenia wytrzymałości, sprawności fizycznej i zdolności bojowych żołnierzy za pomocą technik inwazyjnych (Francja chce zwiększenia budżetu obronnego, 2020-10-06).

Francuska komisja etyki obrony Comedef zezwoliła na prowadzenie badań w zakresie zwiększenia wytrzymałości i zdolności bojowych żołnierzy za pomocą technik inwazyjnych / Zdjęcie: Malaury Buis. Armée de l'Air et de l’Espace Française

Francuska komisja etyki obrony Comedef zezwoliła na prowadzenie badań w zakresie zwiększenia wytrzymałości i zdolności bojowych żołnierzy za pomocą technik inwazyjnych / Zdjęcie: Malaury Buis. Armée de l’Air et de l’Espace Française

Rekomendacja została przedstawiona podczas dorocznego forum innowacji obronnych (forum innovation défense), które odbyło się 2-4 grudnia w formule online. W tym roku głównym tematem była wizja scenariuszy zagrożeń i konfliktów zbrojnych w perspektywie lat 2030-2060. Organizatorem spotkania była agencja innowacji obronnych AID (Agence de l’Innovation de Défense).

Chodzi przede wszystkim o techniczne, chirurgiczne i farmakologiczne wspomaganie zmysłów czy wszczepianie czipów, które będą mogły przesyłać lub odbierać zdalne informacje przydatne na polu walki oraz lokalizować żołnierzy, aby uniknąć bratobójczego ognia. Wśród pomysłów są np. operacje na ludzkim ciele m.in. narządu słuchu w taki sposób, aby żołnierze mogli usłyszeć ultra- i infradźwięki czy rogówki oka, aby zwiększyć ostrość widzenia o kilkadziesiąt procent lub umożliwić widzenie w ciemności. Pomysł otrzymał medialne określenie soldat augmenté, czyli udoskonalonego żołnierza i już teraz ociera się o klasyczne science fiction.

Co ciekawe, swoje pomysły siłom zbrojnym przedstawili również francuscy pisarze science fiction w ramach zespołu eksperckiego équipe rouge (pol. czerwony zespół). Sam udział pisarzy w takim przedsięwzięciu nie jest nową praktyką – amerykańskie siły zbrojne zbierają literackie pomysły od 50. XX wieku (np. w 2013 Korpus Piechoty Morskiej zatrudnił Maxa Brooka, autora książki pt. World War Z: An Oral History of the Zombie War, wydanej w 2006 i przeniesionej na ekrany kin także w 2013).

Istotnym jest fakt, iż rekomendacja wyznaczyła również jasne granice eksperymentów medycznych: musi być na nie czytelna zgoda żołnierza, obowiązywać zasada godności osoby ludzkiej i przestrzegania humanitaryzmu, jak również istnieć zakaz ograniczenia wolnej woli, praktyk eugenicznych lub genetycznych czy działań utrudniających żołnierzom powrót do życia cywilnego. Ponadto, wszelkie operacje na ludzkim ciele muszą być w pełni odwracalne. Nie będzie wolno również stosować substancji czy środków chemicznych, które spowodują, że żołnierz nie będzie czuł strachu, nie będzie miał współczucia czy wątpliwości natury etycznej i moralnej.

Minister sił zbrojnych Florence Parly podkreśliła podczas forum innowacji obronnych znaczenie etyki i jej przestrzegania w kontekście podjęcia kroków w tej dziedzinie, ale jednocześnie stwierdziła, że Francja nie może być w tyle za innymi mocarstwami, takimi jak Chiny, Rosja i USA, które od dawna mają prowadzić tego typu badania.

Warto tu wymienić amerykańską doktrynę, zwaną potocznie zerowej liczby zgonów, aby stosować metody i rozwiązania, które wyeliminują zagrożenie dla żołnierzy własnych w jak największym stopniu. Z kolei w październiku 2017 prezydent Władimir Putin w przemówieniu dla studentów biotechnologii w Soczi dobitnie zapowiedział nadejście żołnierza zmodyfikowanego genetycznie. Nie jest do końca jasny status takich badań w Chinach, ale wydaje się, że etyka grupy i efektywność jej działania mają zawsze pierwszeństwo przed pojedynczym człowiekiem.

Dziś jedynymi inwazyjnymi metodami wspomagania żołnierzy francuskich sił zbrojnych są produkty ułatwiające regenerację po odbytym wysiłku fizycznym (np. kofeina), redukujące stres, leki przeciw różnym chorobom zakaźnym (np. Malarii), szczepienia ochronne czy środki przeciwbólowe w przypadku odniesionych obrażeń ciała. Takie środki są zresztą stosowane od dziesięcioleci.

Wydaje się, że jedynym ograniczeniem dla ewentualnego wprowadzenia rekomendacji komisji etyki obrony są dziś ramy prawne, w szczególności zapisy międzynarodowych konwencji humanitarnych. We Francji wszelkie badania kliniczne ludzkiego ciała, ich zakres i ograniczenia, ściśle reguluje ustawa LOI n° 2012-300, zwana potocznie Jardé, z 5 marca 2012. Prace nad jej projektem i konsultacje społeczne trwały nieco ponad trzy lata.