27 stycznia o godz. 14.45, podczas konferencji prasowej, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wraz z prezydentem Andrzejem Dudą poinformowali o zakończeniu kilkutygodniowego ćwiczenia sztabowego o kryptonimie Zima-20. Miało to być największe tego typu przedsięwzięcie po 1989 roku.

Ćwiczenie zostało zapowiedziane w połowie ubiegłego roku przez szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Pawła Solocha. Miało polegać na sprawdzeniu struktur dowodzenia silami zbrojnymi czasu pokoju i wojny oraz powinny dać pełny obraz, w którą stronę powinny dalej ewoluować struktury dowodzenia nimi.

Ćwiczenie sztabowe Zima-20 odbyło się na Akademii Sztuki Wojennej (ASzWoj) w Rembertowie. Prezydent i minister obrony narodowej zapoznali się z jego przebiegiem, a także wstępnymi wnioskami.

Co ciekawe, minister Błaszczak poinformował, że sztabowcy mieli sprawdzić zdolności, jakie ma mieć wyposażenie wojskowe zamówione przez MON w ostatnich latach, a więc system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej MIM-104F Patriot PAC-3+ (Post-Deployment Build 8) w ramach programu Wisła, wieloprowadnicowego systemu rakietowego M142 HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System) w ramach programu Homar oraz samolotów wielozadaniowych Lockheed Martin F-35A Lightning II w ramach programu Harpia (Produkcja małoseryjna systemu IBCS, 2021-01-16;Produkcja wyrzutni HIMARS dla Polski, 2019-07-17, Druga transza funduszy na polskie F-35, 2021-01-02).

Jak podkreśli prezydent, ćwiczenie miało charakter sztabowy, odbywało się wyłącznie na planach, symulacjach. Ćwiczenie miało na celu sprawdzenie gotowości do podjęcia działań Wojska Polskiego. Przetestowano wszystkie procedury dotyczące sytuacji strategicznej obrony kraju i wprowadzane w ostaniem czasie, w tym przede wszystkim w ramach nowego systemu kierowania i dowodzenia oraz Strategii Bezpieczeństwa Narodowego.

Andrzej Duda dodał, że rozmawiał z szefem MON o pewnych spostrzeżeniach takich jak potrzebie uzupełnienia wyposażenia Wojska Polskiego czy poprawy pewnych procedur. Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP będzie oczekiwał od ministra Błaszczaka, a także szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. broni Rajmunda T. Andrzejczaka rekomendacji, gdzie należy dokonać zmian.

Minister Błaszczak przypomniał, że takie ćwiczenia mają olbrzymie znaczenie jeśli chodzi o plan zakupów dla Wojska Polskiego oraz jeśli chodzi o organizację i dyslokację sił zbrojnych. Dodał, że resort jest gotowy, aby takie ćwiczenia odbywały się cyklicznie. Poprzednie ćwiczenie sztabowe tego typu, Zima-2017, odbyło się cztery lata temu, gdy szefem resortu był Antoni Macierewicz.